2017+ Chrysler Pacifica Minivan Forums banner
81 - 90 of 105 Posts
Jak mówi tytuł, szukam osób, które mają co najmniej 100 000 mil na swoich Pacificach i którym nigdy nie wymieniono płynu w skrzyni biegów. Instrukcja mówi, że płyn jest "dożywotni" i nigdy nie wymaga rutynowego serwisowania.

Tak, to forum jest pełne opinii na temat tak zwanego "dożywotniego płynu do skrzyni biegów". Nie sądzę, żebyśmy musieli obciążać ten wątek kolejnymi z nich. Zastanawiam się tylko, jakich doświadczeń osoby z wysokimi przebiegami na swoich Pacificach miały ze swoimi skrzyniami biegów.

Jeśli masz Pacificę z tak dużym przebiegiem, daj nam znać, jak działa dla Ciebie dożywotni płyn do skrzyni biegów. Czy kiedykolwiek wymieniłeś płyn? A może częściowo? A może to wciąż oryginalny płyn fabryczny?
FWIW - tylko kolejna rada/polityka mojego zaufanego, cenionego mechanika:

Kiedy zabrałem swojego vana na rotację opon i kontrolę wielopunktową, zapytałem mojego mechanika o jego przemyślenia na temat stanowiska Chryslera dotyczącego żywotności pojazdu i zalecenia producenta skrzyni biegów 100 000 KM (93 000 mil). Powiedział, że robią je co 60 do 70 tysięcy mil i odmawiają serwisowania każdego pojazdu, który ma więcej niż 100 tysięcy mil (jeśli wcześniej nie został wykonany przed 100 tysiącami mil).

Tylko do Twojej wiadomości...
 
FWIW - tylko kolejna rada/polityka mojego zaufanego, cenionego mechanika:

Kiedy zabrałem mojego vana na rotację opon i kontrolę wielopunktową, zapytałem mojego mechanika o jego przemyślenia na temat stanowiska Chryslera dotyczącego żywotności pojazdu i zalecenia producenta skrzyni biegów 100 000 KM (93 000 mil). Powiedział, że robią je co 60 do 70 tysięcy mil i odmawiają przyjęcia każdego pojazdu, który ma więcej niż 100 tysięcy mil (jeśli wcześniej nie został wykonany przed 100 tysiącami mil).

Tak tylko informuję...
Dobrze wiedzieć, chociaż to prawdopodobnie bardziej postawa "chroń firmę" niż "chroń klienta". Z tym się jednak zgadzam...
 
Dobre info, chociaż to prawdopodobnie bardziej postawa "chroniąca biznes" niż postawa "chroniąca klienta". Zgadzam się jednak z tym...
Zgoda. To przyszło mi do głowy. Pomyślałem, że prawdopodobnie idą w parze, z jakiegoś powodu.
 
Zrobiłem spuszczenie i zalanie u nas przy 109 tysiącach mil, używając procedury opublikowanej gdzie indziej z YouTube. Stary płyn był dość brudny w porównaniu do nowego płynu, ale poza tym nie mogę powiedzieć, żebym zauważył jakąś większą różnicę. Nadal ma szarpnięcie przy średnim przyspieszeniu i średniej prędkości.
Masz link do filmu? Jak trudno jest to zrobić samemu w skali od 1 do 5?
 
Zmiana nie jest trudna, ale trzeba przesunąć kilka rzeczy i wejść pod furgonetkę. Oceniłbym ją na 2 w skali trudności od 1 do 5. 3, jeśli nie masz narzędzi.
Śruba spustowa jest tuż przed tobą, ale musisz zdjąć dolną osłonę, a otwór do napełniania jest trudny do osiągnięcia od góry, albo możesz zdjąć lewe koło i dostać się tam bokiem, ale jeśli dostaniesz się tam od góry pod maską, będziesz potrzebować prowizorycznego, długiego na 3 stopy lejkopodobnego węża.
 
81 - 90 of 105 Posts